Przy stoliku w barze stary śpiewak samby i kompozytor Adoniran Barbosa opowiada młodemu kelnerowi historie o São Paulo, które już nie istnieje. Z sentymentem wspomina malocę, w której mieszkał z Jocą i Mato Grosso, ich pasję do Iracemy i inne postacie uwiecznione w jego sambach, kronikach metropolii pochłoniętej przez żarłoczny apetyt postępu.