To co wydarzyło się w przeszłości nie jest tak ważne jak sposób, w jaki zapisało się to w naszej pamięci.Prawdę tę zawarł w swym filmie "Amarcord" wiele lat temu jeden z wielkich mistrzów kina, Federico Fellini. Osobisty i nostalgiczny ton, w jakim reżyser opowiada o życiu w Rimini, miasteczku ze swego dzieciństwa, po latach odnaleźć można w "Złotych czasach radia" Woody'ego Allena. W latach 40.